Najlepsze miejsca na podróże z dziećmi
- owwwla
- 22 mar
- 1 minut(y) czytania
Dziś nie mam za dużo czasu, żeby pisać, wiec krotki temat zastępczy.
Czy wiecie, że Japonia jest najlepszym krajem do podróży z małymi dziećmi? Takimi do 6. roku życia, ale dwu- czy trzyletnie maleństwa są tu bardzo mile widziane. Nie, nie ma w tym żadnego podstępu - po prostu dzieci w Japonii są traktowane bardzo mile, pozwala się im na wszystko, a infrastruktura jest na nie przygotowana. Przykładem może być zwykła publiczna toaleta, w której obok sprzętu do sami-wiecie-czego jest siedzonko dla maleństwa (oczywiście składane). Przewijaki w damskiej i męskiej toalecie - to taki standard, który nawet nam wydaje się coraz bardziej zwykły.
Dzieci są wożone w wózkach, noszone w chustach (często przez ojców) i generalnie stanowią równoprawnych uczestników wycieczki. I nie dlatego, ze demografia ostatnio słabuje. O tych noszonych na rekach dzieciach czytałam juz w książę pani Jolanty Tubielewicz, w której opisywała wspomnienia z Japonii od lat 60. do 80. XX wieku. Te pierwsze sześć lat życia to po prostu czas wolności. Potem już szkoła, szkoła, praca, praca, praca... Patrząc z tej perspektywy nikt z nas nie miałby żalu, że jakieś dziecko głośno się bawi w miejscu publicznym. Może będzie mieć jeszcze do tego okazje w przyszłości, ale na pewno nie za często.
A jakie kraje do wyjazdów z małymi dziećmi Wy polecacie?
Zdjęcie z nieco innej beczki, bo unikam fotografowania obcych ludzi, żeby ich potem wrzucać do sieci.

Pierwsza myśl: "Machinarium". Druga myśl: "Nie, tego nie da się odzobaczyć. To jest Machinarium."